Menu główne
Czy pszczoły reagują na ocieplanie się klimatu ?
Zmiany klimatyczne stają się oczywiste. Postępują one w przyrodzie wyraźnie i coraz szybciej. Stały wzrost temperatury powietrza zmienia również pożytki pszczół, od których uwarunkowane jest ich życie. Warto dlatego prześledzić jak zmieniła się aktywność pszczół w powiązaniu z pożytkiem towarowym z upływem 50-ciu ostatnich lat.
1.
Wiosenny
oblot pszczół i ich powrót do ciężkiej pracy
W nowym sezonie pszczelarskim najwięcej emocji przynosi pszczelarzowi pierwszy wiosenny
oblot pszczół, który jest początkiem aktywnego
ich życia. Następuje to, gdy podnosi się temperatura powietrza, rozluźnia się
kłąb zimowy i matka stopniowo zwiększa czerwienie. Rodzina wówczas kończy czas
spoczynku zimowego, dokonuje oblotu oczyszczającego i przechodzi zwykle
kilkutygodniowy okres przejściowy do momentu rozpoczęcia lotów. W życiu rodziny
okres przejściowy jest najtrudniejszy. Matka coraz intensywniej czerwi.
Pszczoły, w rozluźnionym kłębie, stale utrzymują wokół czerwiu temperaturę
34-35°C. Pokonanie różnicy temperatur zewnętrznej
i czerwiu, średnio o 30°C, a nocą nawet 38°C odbywa się kosztem wyczerpania
organizmu pszczół. Wiele pszczół ubywa także podczas lotów po wodę i niewielki
wziątek. Występuje to najczęściej w miesiącu lutym, charakteryzującym się
największą zmiennością pogody. Dlatego każde wydłużenie okresu przejściowego
nie jest dla pszczół korzystne.
Z badań
przeprowadzonych w 1965-2011
wynikało, że wcześniejsze (lutowe) obloty były ujemnie
skorelowane z wydajnością miodową (M. Zawilak
Pszczelarstwo, 2012). Można tu więc
z pewnością powtórzyć, wbrew obiegowej opinii, że przedwczesne
obloty są dla pszczół nie pożądane.
Na podstawie obserwacji, które przeprowadziłem w okolicach Legnica- Wrocław w latach 1965-70 i 2015-20 ustaliłem terminy wiosennego oblotu. Wyniki te zamieściłem w tabeli 1.
W pierwszym okresie (1965-70) obloty wiosenne odbywały się średnio 6 marca. Były to wtedy najwcześniejsze terminy oblotów w Polsce (M. Gromisz, 1971). W drugim okresie (2015-20) odnotowałem ich przyspieszenie, tj. średnio 18 lutego. Charakteryzowały się one dużą zmiennością. Tak np. w sezonie 2015/16 w miesiącach grudniu i styczniu w ciągu ośmiu dni temperatura sięgała 11-13°C. Można zatem sądzić, że w tych warunkach termicznych matki, ze szkodą dla rodziny, nie przerywały czerwienia.
Jak wynika z porównania powyższych terminów, w ciągu ostatnich 50-ciu lat, nastąpiło przyspieszenie aktywności życia pszczół średnio o 16 dni. Znaczy to, że średnio prawie co trzy lata pszczoły dokonywały oblotu o jeden dzień wcześniej.
2. Pszczoły oczekują na pożytek
W odniesieniu do wiosennego oblotu należy prześledzić czas do wystąpienia pożytku towarowego, którym jest dla większości pasiek kwitnienie rzepaku. W latach 1965-70 początek tego pożytku, jak widać w tabeli 1, występował średnio 12 maja, tj. najwcześniej 28 kwietnia, a najpóźniej 18 maja. Po 50-ciu latach, tj. 2015-20, pożytek przesunął się średnio do 23 kwietnia. Jest to więc przyspieszenie pożytków średnio o 17 dni. Charakterystyczne dla drugiego okresu jest to, że początek kwitnienia rzepaku w tych latach był zbliżony w czasie, nie przekraczał sześciu dni (rysunek 1). Można po tym przypuszczać, że zmiana warunków pogodowych ma charakter trwały. Podsumowując, przesunięcie pożytków niewątpliwie było bezpośrednią przyczyną prawie identycznego przyspieszenia aktywnego życia pszczół, co wydaje się naturalne i świadczy o celowości i harmonii w przyrodzie.
Tab. 1 Oblot wiosenny
pszczół i początek kwitnienia rzepaku w latach 1965-70 i 2015-20
(Legnica – Wrocław)
Rok |
1. oblot |
Początek
kwitnienia rzepaku |
Oblot
–kwitnienie (dni) |
1965 |
15.III |
12.V |
58 |
1966 |
24.IV |
7.V |
72 |
1967 |
26.II |
13.V |
76 |
1968 |
16.III |
28.IV |
43 |
1969 |
5.III |
22.V |
78 |
1970 |
9.III |
18.V |
70 |
1965-70 |
6.III |
12.V |
65 |
2015 |
8.III |
25.IV |
48 |
2016 |
. |
21.IV |
. |
2017 |
16.II |
29.IV |
72 |
2018 |
9.III |
21.IV |
43 |
2019 |
2.II |
20.IV |
77 |
2020 |
1.II |
19.IV |
77 |
2015-20 |
18.II |
23.IV |
64 |
Źródło: opracowanie własne
Źródło: opracowanie własne
3. Czy pszczołom potrzebna jest pomoc przed pojawieniem się pożytku towarowego
Po zakończeniu wiosennego oblotu
najczęściej pszczelarze robią pobieżnie przegląd rodzin, zwłaszcza tych, które
słabo oblatywały. Ważne jest zwężenie wylotów, ocena zapasów i –co byłoby
lepiej zrobić przed oblotem –oczyszczenie dennic. Nie zapomina się również o
uruchomieniu poidła dla pszczół. Czym rodzina jest słabsza tym wymaga pomocy po
oblocie szybciej.
Robimy to zwykle, podczas przeglądu głównego, w słoneczny i bezwietrzny dzień
nawet przy temperaturze powietrza powyżej 13°C w cieniu. Jeżeli stwierdzamy
podczas rewizji, że rodzina jest względnie silna, mamy dostateczne zapasy i
matka prawidłowo czerwi to zwężamy jej gniazdo i ocieplamy, pozostawiając ją do
samodzielnego rozwoju. Słabsze rodziny wymagają zbyt wiele troski, nie rokują
szybkiego rozwoju
i zdecydowanie je łączymy.
Dobrze tu
wspomnieć o niejednoznacznym i szerszym problemie, jakim jest przyspieszanie
rozwoju rodzin do pożytku. Tak np. w oczekiwaniu na ciepłą i stabilną pogodę
wiosenną przyśpieszanie czerwienia może być korzystnym przypadkiem. Na ogół, po
wcześniejszych oblotach, pogoda jest zmienna. Np. w lutym 2019 r. temperatura
maksymalna w odstępnie jednego dnia spadła z 11 do 1°C. Bywa również tak, że
pszczoły skupiają kłąb, przesuwają się w górę, albo w bok
i porzucają w dolnej części plastrów czerw, który zamiera. Także duża ilość
czerwiu pobudza zbieraczki czerwiu do intensywnych lotów, w których licznie
giną. Choćby z tych powodów silniejsze, wcześniejsze czerwienie może być
szkodliwe i należałoby, w miarę możliwości, opóźniać.
Z badań wynika również (tabela 1), że miedzy typowymi oblotami a pojawieniem się pożytku rzepakowego w przeciągu 50-ciu lat utrzymuje się niezmiennie niewielka różnica czasu, wynosząca od 70-78 dni. Jeżeli zatem przyjąć zasadę przyspieszania czerwienia nie wcześniej niż 51 dni przed początkiem pożytku głównego i nie dłużej niż 29 dni przed jego końcem (A.Demianowicz, 1961), to można sadzić, że czas ten daje pszczołom szansę na pełne wykorzystanie rzepaku.
Wielu
pszczelarzy pobudza wiosenny rozwój rodzin. Sposoby tego są liczne i
powszechnie znane. Uważam tym niemniej, że znacznie ważniejsze jest
przygotowanie do zimowli rodzin silnych,
z dostateczną ilością zapasów. Często wymienia się następujące metody
przyspieszenia czerwienia: -
czasowe odsklepianie zapasów i poszerzanie gniazda z pierzgą, -
przestawianie korpusów, - podkarmianie ciastem, - zwężanie uliczek miedzy
plastrami, -podgrzewanie uli. Z wieloletniego mego doświadczenia wynika, że
najmniej pracy wymaga metoda przestawiania korpusów, która lepiej poprzedzić
odsklepianiem zapasów tuż po oblocie. Mało znaną metodą jest podgrzewanie uli,
które już w latach 80-tych ub. wieku miało swoich zwolenników i przeciwników. Wcześniej
też dr Büdel po badaniach doszedł do wniosku, że
„sztuczne ogrzewanie uli zakłóca bardzo subtelną równowagę
cieplno-wilgotnościową utrzymywaną przez pszczoły w gnieździe i koliduje z
naturalnym krążeniem powietrza wewnątrz ula”.
Uważam
przyspieszanie rozwoju rodzin jako nie zawsze korzystne. Można
to zauważyć
w czasie długiego i przerywanego pożytku rzepakowego. Wówczas to, w razie braku
interwencji pszczelarz, dochodzi do masowych rójek. Skuteczna metodą
przeciwdziałania utraty pszczół może być stosowanie gospodarki kompleksowej (M.
Zawilak Pszczelarstwo, 1974), która najlepsze wyniki
daje przy stosowaniu jednolitej, skróconej ramki w ulu wielokorpusowym (np. w
ulu elementowym, Pasieka 5/2010). Z łatwością tworzy się w nim odkłady,
dokonuje nalotów i łączy rodziny. Tak więc, pomoc w
rozwoju rodzin do pożytku zapewne jest niezbędna. Zależy jednak ona głównie od
przebiegu wiosennej pogody, rodzaju pożytków, czy też metody gospodarowania.
Michał Zawilak Wrocław 19-12-2020 r.